niedziela, 9 października 2011

Kartka na wyzwanie

    Ech, jakoś chodzą za mną wyzwania. Może dlatego, że lubię sprawdzać się w narzuconych wytycznych do pracy. Tutaj kolejna moja nieszczęsna karteczka, na wyzwanie w Szufladzie, robione według mapki. Pierwszy raz robiłam coś według mapki! Niestety, chyba trochę nie do końca się jej trzymałam...
   A za oknami pada chociaż pogoda raczej do spacerów po lesie niż do siedzenia w domku. Mimo to ja siedzę, kleję i wycinam - jakby ktoś pytał, to wszystko wina Red Star (żebyś wiedziała co ja zrobiłam z tymi dwiema wykrojonymi bombkami! A zresztą, pewnie niedługo pokażę) :)

Raz kozie!


Z cyklu ogłoszenia:
 - Papier barwiony moim starym cieniem, kropki to Magic+cień. Niestety wyszły nierówne, chociaż starałam jak mogłam :(
 - Papier wizytówkowy na bazę i górną warstwę (ta to w ogóle kosmiczna, bo utytłana czym się dało, ale efekt mi się podoba :)
 - Brązowy to zwykły papier kolorowy, tylko dwustronny
 - Ramka  (a na ramce - piasek, mówiłam, że się przyda!) i druga warstwa ze zwykłej tekturki
 - Przeszycia ręczne, szkoda, że aż tak to widać...
 - Stemple te same co ostatnio (Prima)
 - Tusz - mój najnowszy wynalazek, zwykły do kaligrafii, płynny i świetnie się zmywa ze stempli a kosztował jakieś... 2 złote?
 - Koronka barwiona tym samym tuszem, bo w oryginale była jasnoróżowa
 - Listek odbiłam (mazakiem) z mojego własnego stempelka  a potem powycinałam co trzeba
 - Kwiatek - ha! Najpierw stemplowany, potem wycięty i złożony według tego kursu a na nim znów Magic+cień

    Ale się rozpisałam! Zdjęcie robione prze kochanego Chomika, specjalnie pod spodem jest biała kartka, żeby kolory nie były przekłamane, buziaki :*

I ogromne podziękowania dla wszystkich komentujących - jak zawsze jesteście moją wieeeelką motywacją!
Pozdrawiam serdecznie

7 komentarzy:

  1. Karteczka śliczna! Wielki plus za pomysłowość materiałową i kreatywność :)
    Na oprawę bombek czekam niecierpliwie.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna kartka :)
    Pozdrawiam i zapraszam na cukieraski http://tworypysi.blogspot.com/2011/10/okrago-jest.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Kartka jest świetna :) wiesz do czego ja swoje cienie do powiek używałam? zastąpiły mi pearlex a jako utrwalacz używam najtańszego lakieru do włosów :) Efekt jak z orginalnym produktem, chyba... bo nie miałąm okazji jeszcze widzieć jak wygląda praca zrobiona przy użyciu orginalnego pearlexu (inna firma też ten puder robi ale uciekła mi nazwa z głowy). Apropo maszynki miałam Ci napisać, ale już wyczytałam, że Ty sama też wycinasz kwiatki i kurs też z samodzielnie wyciętego kwiatka znasz :) Stokrotki też można samemu wyciąć, ja tak robiłam zanim nie miałam maszynki. Rysowałam na grubym papierze kwiat i go odrysowywałam, lub od stempelka. Dziękuję za miłe słowa :) Pa. Asia

    OdpowiedzUsuń
  4. Już mam, inna firma ten puder nazywa: perfect pearls. Cienie srebrne i złotawe są idealne aby ten produkt zastąpić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam patentu na spray :) Ja cienie rozprowadzam duzym pedzelkiem do policzkow :) a psikam farbami akrylowymi metalicznymi, maja wtedy polysk jak glimmer mist, dziubek czesto sie zapycha, czasem pomaga moczenie w cieplej wodzie. Ja swoje buteleczki kupilam na ebay tzw podrozne buteleczki, one sa sprzedawane puste, mozna kupic w przyzwoitej cenie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, jaki klimacik.
    Szalenie mi się podoba.
    Dziękuję za udział w naszym Szufladowym wyzwaniu

    OdpowiedzUsuń
  7. fajna kartelucha. Klimatyczna :)

    OdpowiedzUsuń