poniedziałek, 24 października 2011

O ubranku dziecięcym i równouprawnieniu

      Znajomym urodziło się kilka miesięcy temu śliczne maleństwo. Panna Pandka jako dobra ciocia koniecznie chciała kupić kruszynce ubranko - padło na słodki, biały płaszczyk z niebieską aplikacją z pociągiem (a pociąg musiał tam być i już, z przyczyn niezależnych ode mnie ;) ). 
    Przy kasie pani standardowo pyta: 
-  Ale to dla dziewczynki czy chłopczyka?
-  Dziewczynki! 
 - No ale proszę pani, przecież to jest z pociągiem i w dodatku niebieskie, to dla chłopczyka jest!!
    Zapytałam, czy oprócz koloru i motywu są jeszcze według niej jakieś wytyczne określające jakiej płci jest właściciel płaszczyka, pani zasępiła się ale powiedziała, że no właściwie nie... Ale zadowolona nie była. 
Za to ja jestem, bo jutro płaszczyk pójdzie w szeroki świat (całe 87 kilometrów!) :)

Czy dziewczynka musi być na różowo? Czy wyszyta ciuchcia jest dedykowana tylko chłopczykom?
Chyba jestem za równouprawnieniem dziecięcym :)
A efektem tych rozważań zostało to
bo przecież każdy maluszek może dostać kartkę z wróżką i na różowo i na niebiesko!

      Robiło się ją bardzo przyjemnie, jak zwykle w sposób kompletnie zakręcony, bo najpierw zgubiłam niebieską naklejkę, potem znalazłam a potem znowu zgubiłam i znowu znalazłam i od razu przykleiłam, żeby nie zgubić znów...
      Mam nadzieję, że to jest kwiat wiśni... Chociaż do tych ze sklepu scrapek.pl się nie umywa... 
Ale i tak zgłaszam swoją pracę, o tu!
Sama robiłam, sama!
Recycling itd z wyjątkiem:
- papieru w kropki
- stempla 
- tuszu
- białego i złotego pudru do embossingu 
- ćwieka
- złotego paseczka, chociaż to właściwie też recycling, bo miałam same resztki i musiałam go kleić


A na koniec znowu tajemnicze literki :)

Paolla - zgadłaś! :) To makaron, malowany farbką i usztywniany werniksem :) 

Dziękuję wszystkim bardzo za komentarze, Kasiu - w skarbonce już leży grosik od Ciebie!

Pozdrawiam wszystkich, do czwartku nie mogę nic tworzyć (buuuuu!) bo studia mnie zamordują.  
Czy coś takiego

17 komentarzy:

  1. O, udało mi się trafić :)
    Co do dziecięcego równouprawnienia to ja też jestem za, chociaż przyznam, że w pracach dla dzieci myślę dość stereotypowo i zwykle wychodzi mi róż dla dziewczynek i niebieski dla chłopców... Czas się poprawić:)
    Kartka z pewnością przyniesie dużo radości obdarowanym :) jako i płaszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna kartka i bardzo udany kwiatuszek:) dziekuje za udzial w zabawie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. oczywiście popieramy dziecięce równouprawnienie,stąd nasze wyzwanie.Dziękujemy za udział w nim a kwiatuszek na pewno jest wymaganym kwiatem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale jak to makaron? Co to za makaron jest? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A no widzisz, ja nie znalam tego makaronu bo tak bym od razu odgadla zagadke ;) nie kupuj, dziekuje za checi :) u nas w domu sa swiderki i dlugi makaon, do ktorych tak sie przyzywczailismy, ze nawet nie przegladam dokladnie stoiska z makaronem ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tego wszystkiego nie napisalam, teraz widze, bo wczesniej ogladalam, slowa o Twjej kartce i poscie :) Sa swietne i post i kartka i kwiatek wisni jest jak najbardziej wisniowy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Będę wyglądała tej kartki,która powstanie na takie piękne urodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba akurat taki rocznik... sorry ;) my mielsmy ladne, z okladkami i zczepiane tak jak prace magisterskie w introligatorni ;) Tak bylo w latach 80tych :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Okladke zle zrobilam, tak sie naogladalam tych zgloszonych na wyzwanie, ze w koncu zamiast na wierzchu przykleic grzbiet okladki wkleilam go do wewnatrz... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz drukarkę? :) Jeśli masz gdzie wydrukować to zapytaj Anię (Ania zawsze się zgadza:) o jej papiery, które zaprojektowała :) Może akurat Ci się spodobają :)
    http://magia-annaz.blogspot.com/2011/07/komu.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowna kartka, kwiatek wyszedł super!
    Ja również lubię dziewczynki w niebieskich kolorach, a motyw z pociągiem pasuje do każdego dziecka;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Panno Pandko to znowu ja :) Zajrzyj tutaj:
    http://greenpaper.typepad.com/green/2010/01/printing-paper.html
    Marry pokazuje sposób na drukowanie papieru (niekoniecznie musi to być w stylu vintage)
    oraz tutaj:
    http://greenpaper.typepad.com/green/2010/12/printing-on-bits-and-pieces.html
    a tutaj Marry udostępnia swoje zbiory, niektóre wzory mogą posłużyć jako tło, o tutaj:
    http://greenpaper.typepad.com/photos/free_downloads/
    Może masz jakieś ciekawe książki, które możesz zeskanować, w uczelnianej bibliotece na pewno coś się znajdzie :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. ps. czasami Marry dodaje zdjęcia w postach, które udostępnia, co miesiąc proponuje wyzwanie, do którego przygotowuje pdf ze zdjęciami, które można wykorzystać, jeśli masz chęć przejrzyj Marry blog, może coś przyda Ci się do kartkowania :)
    Marry:
    http://greenpaper.typepad.com/
    Najbliżsez wyzwanie kilka postów wcześniej jest October Challenge i tak podobnie wygląda materiał przygotowany przez Marry co miesiąc. Co jakiś czas Marry dodaje zdjęcie, które może być fajnym tłem, przedrukowanym, ostemplowanym, pogessowanym... ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. świetny kwiatek :)

    obserwuję Cię :):)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kartka super. I też jestem za wszystkimi kolorami dla obu płci :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń